Młodzi dla Ukrainy

 

W dniu 23 stycznia o godzinie 16. dwunastoosobowa grupa młodzieży z Polski i Ukrainy, głównie studentów uczelni katowickich zorganizowała akcję informacyjna pod dworcem PKP w Katowicach. Mieli ze sobą znicze oraz zdjęcia ofiar zamordowanych dzień wcześniej w Kijowie. Akcja nie musiała być zgłaszana, gdyż zgodnie z ustawą o zgromadzeniach ilość osób biorących w niej udział była mniejsza niż 15. Na miejscu pojawili się przedstawiciele wielu mediów. Po kilkunastu minutach, kiedy media opuściły miejsce zgromadzenia, do młodych ludzi podeszli policjanci, wylegitymowali ich, po czym zaczęli bezprawnie domagać się zgody na manifestację. Kiedy usłyszeli, że takiej zgody nie ma, kazali im opuścić miejsce, co zostało niezwłocznie wykonane. Manifestanci udali się do siedziby Stowarzyszenia Pokolenie na ulicę Drzymały 9 (byli tam umówieni z organizatorami akcji pomocy dla Ukrainy). Przez całą drogę towarzyszył im wóz policyjny. Kilka minut po ich przyjściu w siedzibie stowarzyszenia pojawił się policjant, pytając mnie, czy mam jakąś wiedzę o uczestnikach zgromadzenia przed dworcem. Po otrzymaniu odpowiedzi, że wszyscy są u mnie, zapytał czy to koniec akcji a po otrzymaniu odpowiedzi pozytywnej poszedł.

Trzeba zadać sobie pytanie, czy działanie to było spowodowane opieką nad demonstrantami, czy też chęcią zastraszenia. Wszystkie osoby, które trafiły do siedziby Pokolenia, wskazywały raczej na tą drugą przyczynę. Biorąc pod uwagę, że takie sytuację mogą się powtarzać (w najbliższym czasie planowanych jest w Katowicach kilka manifestacji i akcji informacyjnych) zwracamy się do mediów o szczególne monitorowanie działań służb porządkowych oraz o zbadanie wczorajszego wydarzenia.

Przemysław Miśkiewicz

Przewodniczący Stowarzyszenia Pokolenie

Tel: 602 254 257